Spartak Charsznica - Spartak Wielkanoc Gołcza

Spartak Charsznica - Spartak Wielkanoc Gołcza

W piękne niedzielne południe Spartak Charsznica podejmował swojego imiennika z Gołczy. Mecz był rozgrywany po pauzie jaka miała miejsce po meczu z Polanowicami. Goście z Gołczy w tym czasie rozegrali mecz u siebie z Agricolą, który wygrali 4:2. Było więc wiadomo, że niedzielny mecz do łatwych nie będzie należał i będzie wymagał od gospodarzy maksymalnego wysiłku.

Brak zeszłotygodniowego meczu był widoczny w szeregach Spartaka gdyż goście poruszali się zdecydowanie po boisku, dłużej utrzymywali się przy piłce. Na szczęście po kilku minutach mecz się wyrównał i świetne prostopadłe podanie Ł. Cholewy wykończył P. Kostrzewa. Po dość szybkim 1:0, wydawało się że kolejne bramki to tylko kwestia czasu jednak stało się zupełnie inaczej. Goście po naszym gapiostwie przy rzucie rożnym wyrównali stan rywalizacji i mecz zaczął się od nowa. Goście nabrali pewności siebie, dłużej utrzymywali się przy piłce, z której jednak nic nie wynikało bo większość akcji kończyła się na dobrze zorganizowanym bloku obronnym gospodarzy. W ofensywie gospodarze radzili sobie jednak coraz lepiej, stworzyli sobie kilka dobrych okazji, po jednej z nich dobrze rozegraną piłkę między L. Cholewą a P. Kostrzewą wykończył J. Palka i zrobiło się 2:1. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Druga połowa to już o wiele lepsza gra Spartaka Charsznica, który mimo korzystnego wyniku starał się podwyższyć prowadzenie nad drożyna gości. Teraz to gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce, notowali dużo mniej strat i przede wszystkim ich akcje wyglądały na bardziej przemyślane. Z dobrej strony pokazywał się Cholewa, który wybiegał do wysokiego pressingu. Jedno z takich wyjść zakończyło się przechwytem i bardzo dobrym dograniem do J. Palki, który podwyższył stan rywalizacji na 3:1. Po tym trafieniu gospodarze kontrolowali przebieg meczu, skutecznie uniemożliwiając ofensywne poczynania gości. Dzięki tak dobrej grze obronnej Szymek musiał interweniować tylko sporadycznie. W końcówce meczu na 4:1 podwyższył wprowadzony nieco wcześniej A. Wolny, dla którego był to pierwszy występ w tej rundzie. Międzyczasie M. Wojtecki zdążył zapracować na 2 żółte kartki w 15-20min i niestety gospodarze kończyli mecz w 10.....

Podsumowując drużyna Spartaka Charsznica zaprezentowała się z niezłej strony na tle wymagającego przeciwnika z Gołczy. Długimi momentami gra toczyła się pod dyktando gospodarzy, którzy mieli kontrole nad meczem. Cały zespół zagrał bardzo dobrze w obronie, nie pozwalając na zbyt wiele drużynie z Gołczy i wreszcie z dobrej strony pokazali się rezerwowi, którzy nie obniżyli poziomu drużyny.

Można się cieszyć po przekonującej wygranej i spokojnie przygotowywać do następnego meczu, który rozegramy w Grzegorzowicach z drugą drużyna Czarnych.

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości