Pilica Wierbka - Spartak Charsznica
W niedziele 26.02.2017 Spartak Charsznica podejmował na sztucznym boisku przedstawiciela A-klasy Olkuskiej Pilice Wierbke (niegdyś Ospel). Spotkanie zostało rozegrane na sztucznym boisku w Zawierciu o 11:30. W naszej drużynie standardowo zabrakło kilku zawodników. Spotkanie było rozgrywane trybem 3X30min.
Pierwsze 30 min to tylko lekka przewaga naszej drużyny. Wynik otworzył Kula, który wykorzystał błąd obrońcy z Wierbki i przelobował bramkarza na 1:0. Niestety naszej drużynie przytrafił się błąd przy wyprowadzaniu piłki co gracze Pilicy bezbłędnie wykorzystali (1:1). Spartak próbował konstruować akcje od tyłu, jednak popełniał przy tym sporo prostych błędów co wprowadzało niepotrzebną nerwowość. Dopiero po paru minutach Spartakowcy uspokoili swoje poczynania i przejęli kontrole nad wydarzeniami na boisku.
Na drugie 30 min nasi zawodnicy wyszli z nastawieniem kontynuowania dobrej gry co potwierdzili kontrolując poczynania boiskowe i raz po raz zagrażając bramce drużyny z Wierbki. Dobrą akcją popisał się duet testowanych zawodników, którzy po ładnej akcji rozegranej z Kulą wyprowadzili naszą drużynę na prowadzenie 2:1. Aktywne były nasze skrzydła, Pypno wraz z Kwiatkowskim dobrze weszli w mecz a zwłaszcza ten drugi. Po dobrej akcji skrzydłem podwyższył wynik na 3:1. Dawidowi dodało to animuszu na tyle, że wywalczył jeszcze rzut karny. Do 11 podszedł najbardziej doświadczony zawodnik występujący w tm dniu na murawie (Kasprzyk) ale niestety wykonanie należało by uczcić minutą ciszy...Powiedzieć, że nie trafił w bramkę to nic nie powiedzieć..Na szczęście to tylko sparing i nie było z tego konsekwencji punktowych.
Trzecie 30 minut to z początku nie wyglądało najgorzej. Kwiatkowski wywalczył kolejny rzut karny, który na szczęście egzekwował jeden z testowanych zawodników i pewnie pokonał bramkarza z Wierbki. Po tej bramce niestety nastąpiło rozluźnienie w naszych szeregach, które zawodnicy Pilicy wykorzystali dość skrupulatnie. Sukcesywnie zmniejszając dystans do naszej drużyny. Złożyło się na to wiele czynników. Duża w tym zasługa naszych zawodników, którzy cześć sytuacji sami sprowokowali reszta to niezła gra do przodu graczy z Wierbki. których troszkę odcięło i sędzia prowadzący spotkanie musiał wysłać do szatni po jednym zawodniku z każdej drużyny. Niestety w naszym wypadku był to kluczowy zawodnik i cała gra do przodu padła jak domek z kart. Końcowy wynik 5:4 dla zawodników Pilicy może nie do końca oddaje przebieg spotkania, jednak zwraca uwagę na to nad czym trzeba popracować mocniej w nadchodzącym tygodniu.
W naszym wykonaniu niezłe 60 min i bardzo słabe 30. Do poprawy na pewno cała gra obronna bo nasz następny rywal Spójnia Osiek występująca w klasie okręgowej będzie prezentowała wyższy poziom niż dotychczasowi rywale.
Trenujemy:
- wtorek 18:30 orlik
- piątek 18:30 orlik
Komentarze